Hymn
ministrancki:
Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie
to nasze rycerskie hasło.
Ono nas zawsze prowadzić będzie
i świecić jak słońce jasno.
Naprzód przebojem młodzi rycerze
Do walki z grzechem swej duszy
Wodzem nam Jezus w Hostii ukryty
Z nim w bój nasz zastęp wyruszy.
Pójdziemy naprzód, naprzód radośnie
Podnosząc w górę swe czoła.
Przed nami życie rozkwita w wiośnie
Odważnie, bo Jezus woła.
Dominik urodził się w 1842 roku w San Giovanni di Riva, koło Chieri. Z okazji I
Komunii św., w wieku 7 lat, wyznacza swój życiowy program: "Będę często
przystępował do spowiedzi oraz będę przyjmował Komunię świętą, ile razy
spowiednik mi udzieli zezwolenia. Pragnę dzień święty święcić. Moimi
przyjaciółmi będą Jezus i Maryja. Raczej śmierć niż grzech". Gdy miał 12
lat, został przez Księdza Bosko przyjęty do Oratorium w Turynie i prosił o
pomoc, aby mógł zostać świętym. Posłuszny, zawsze pogodny i radosny, z wielka
pilnością wypełniał swoje szkolne obowiązki, na wszelki możliwy sposób starał
się pomagać kolegom, ucząc ich katechizmu, opiekując się chorymi, godząc
zwaśnionych. Do jednego z chłopców, świeżo przybyłego do Oratorium, powiedział:
"Musisz wiedzieć, że u nas świętość polega na tym, żeby być bardzo
wesołym". Starajmy się "tylko, aby unikać grzechu, jako największego
wroga, który odbiera nam łaskę Bożą i spokój sumienia, oraz dobrze wypełniać
swoje obowiązki". Wierny swoim postanowieniom, otrzymywał siłę z gorliwego
uczestnictwa w sakramentach i z synowskiego nabożeństwa do Matki Bożej, chętny
do poświęceń, był przez Boga napełniony niezwykłymi darami i charyzmatami. W
dniu 8 grudnia 1854 r. został ogłoszony przez Piusa IX dogmat o Niepokalanym
Poczęciu, a Dominik oddał się Maryi i zaczął szybko wzrastać w świętości. W
1856 roku założył w gronie kolegów Towarzystwo Niepokalanej, którego celem było
apostolskie działanie grupowe. Zmarł w Mondonio 9
marca 1857 roku. Papież Pius XI nazwał go "małym, a raczej wielkim
gigantem ducha". Pius XII ogłosił go błogosławionym w roku 1950, a świętym
12 czerwca 1954 roku. Jest patronem młodzieży, zwłaszcza ministrantów i chórów
chłopięcych.
Święty Jan Berchmans
Jan Berchmans urodził się 13 marca 1599
roku w Diest w Belgii. Pochodził ze średnio zamożnej
rodziny. Jego ojciec był grabarzem, matka natomiast córką miejscowego
burmistrza. Od najmłodszych lat słyszał w sercu głos Chrystusa - "pójdą za
mną". Jednak warunki materialne rodziny, a potem śmierć matki utrudniały
mu naukę. Młody Jan dzięki opiece różnych kapłanów i własnej pracy zdobył
potrzebne wykształcenie w kolegium Jezuitów w Malines. W tym czasie jego
owdowiały ojciec został wyświęcony na kapłana (1618). Jan wstąpił do nowicjatu
jezuitów, ze względu na jego duże zdolności wysłano go na studia do Rzymu. Tu
jednak zapadł ciężko na zdrowiu. Bardzo aktywny i pojętny uczeń, będący
przykładem dla współbraci był mało odporny na Rzymskie upały i wilgoć zakonnych
komnat. Odznaczał się wielką pobożnością i szczególnym nabożeństwem do
Najświętszego Sakramentu. Był wzorem w zachowaniu reguły zakonnej, a jego
pragnieniem było odtworzyć wzór, jaki zastawił św. Alojzy. Zapadłszy na
gorączkę i zapalenie płuc swoją duszę oddał Panu 13 sierpnia 1621 roku. W 1867
papież Pius IX ogłosił go błogosławionym, natomiast Leon XIII w roku 1888
zaliczył go w poczet świętych pańskich. Święty bardzo ukochał św. Alojzego i
dzisiaj wraz z nim jest patronem studiującej młodzieży, a także ministrantów.
Święty Stanisław Kostka
Św. Stanisław Kostka, kleryk, urodził się 28 grudnia 1550 roku w
Rostkowie na Mazowszu. Był synem Jana-kasztelana
zakroczymskiego i Małgorzaty z Kryskich. W wieku 14 lat razem z bratem został
wysłany do szkół jezuickich w Wiedniu. Stanisław połączył naukę z życiem
religijnym. W grudniu 1565 roku ciężko zachorował. Nagłe uzdrowienie przypisał
Matce Bożej, do której wzniósł wielkie nabożeństwo. Stanisław pragnął wstąpić
do zgromadzenia jezuitów, ale nie mógł liczyć na pozwolenie rodziców. W
sierpniu 1567 roku pieszo, w przebraniu, uciekł z Wiednia. Dotarł do Dyllingi w Bawarii (ok. 650 km) i zgłosił się do św. Piotra
Kanizjusza. Ten wysłał go do Rzymu, gdzie św. Franciszek Borgiasz
przyjął go 28 października 1567 roku do nowicjatu. Swoim wzorowym życiem,
duchową dojrzałości i rozmodleniem budował całe otoczenie. Mając 18 lat złożył
śluby zakonne. Zmarł w sierpniu 1568 roku, przepowiedziawszy swoją śmierć. Kult
zrodził się natychmiast i spontanicznie. Beatyfikowany w 1670 roku.
Kanonizowany przez Benedykta XIII (1726). Relikwie świętego spoczywają w
kościele św. Andrzeja na Kwirynale w Rzymie. św. Stanisław jest patronem Polski
(od 1671 r.) i Litwy, archidiecezji łódzkiej i warszawskiej, diecezji
chełmińskiej i płockiej, Gniezna, Lublina, Lwowa, Poznania, Warszawy; studentów
oraz nowicjuszy jezuickich, a także polskiej młodzieży. św. Stanisławowi
przypisuje się zwycięstwo Polski odniesione nad Turkami pod Chocimiem w 1621
roku. W tym dniu o. Oborski, jezuita, widział św. Stanisława w obłokach, jak
błagał Matkę Bożą o pomoc. Król Jan Kazimierz przypisywał orędownictwu świętego
zwycięstwo odniesione pod Beresteczkiem (1651).
Święty Tarsycjusz
Święty Tarsycjusz urodził się ok. roku
237. Był Akolitš Kocioła Rzymskiego. Jest to jedno ze
święceń niższych, które dzisiaj daje prawo klerykom Kościoła
Rzymsko-Katolickiego usługiwania do Mszy świętej - a więc do zaszczytnej
funkcji, którą obecnie pełnią ministranci. Nie znamy bliższej daty jego
śmierci. Przypuszcza się, że św. Tarsycjusz poniósł
śmierć męczeńską za panowania cesarza Decjusza (tzn. między 249 a 251 rokiem).
Było to czas jednych z najkrwawszych prześladowań. W tym czasie chrześcijanie
chętnie oddawali życie za Chrystusa, ale ich największym pragnieniem było, by
mogli na drogę do wieczności posilić się Chlebem Eucharystii. Zanoszono im,
więc potajemnie Komunię świętą do więzień, za co groziło aresztowanie, a nawet
skazanie na śmierć. Gorliwością w obsługiwaniu świętych (bo tak siebie nazywali
wierzący) męczenników w więzieniach wyróżniał się, dwunastoletni wówczas, św. Tarsycjusz. Pewnego dnia, kiedy jak zwykle niósł na sercu
Wiatyk do więzienia, napotkał swoich pogańskich rówieśników, bawiących się na
jednym z licznych placów rzymskich. Pogańscy chłopcy wołali Tarsycjusza,
ponieważ chcieli zobaczyć, co niesie pod płaszczem. Zaczął więc uciekać przed
nimi, a ci go gonili. Kiedy zaś spostrzegli, że coś przyciska do piersi,
chcieli zobaczyć, co to i siłą mu to wydrzeć. Bohaterski chłopiec bronił
"swego Skarbu". Wówczas zgraja powaliła go na ziemię, zaczęła go
kopać i bić, rzucać kamieniami... Dopiero przypadkowo przechodzący żołnierz,
który także był chrześcijaninem, uwolnił chłopca i rozgonił bandę. Zaniósł Tarsycjusza do domu, gdzie ten niebawem zmarł. Żołnierz zaś
zaniósł ze czcią Najświętszy Sakrament do kapłana katolickiego. Ciało świętego
zostało pogrzebane na cmentarzu św. Kaliksta, obok szczątków papieża - św.
Stefana I, który w kilka lat po nim poniósł także śmierć męczeńska (ś 257).
Papież - św. Damazy I (ś 384) opisał męczeństwo św. Tarsycjusza
wierszem. W 1675 roku część relikwii świętego przeniesiono z Rzymu do Neapolu,
gdzie godnie spoczywają w Bazylice św. Dominika w osobnej kaplicy. Trumienka z
częścią relikwii św. Tarsycjusza jest także w
salezjańskim kolegium w Rzymie przy Via Appia Antica. We Włoszech św. Tarsycjusz
cieszy się szczególną czcią, jako patron kółek eucharystycznych, czy też tzw.
"Kółek Młodego Kleru". W Polsce święty czczony jest, jako patron
ministrantów.
Glegoła Piotr Smyk
Łukasz Cierpich Michał Bonk
Dawid Krupa
Łukasz Makusek Aleksandra Romańczuk
Cezary Kampa
Daniela Krasucki
Błażej Smyk
Kacper Krupa
Mateusz Lebioda
Dawid Konieczko
Emanuel Bonk
Mateusz Mańczyk Michał Glegoła Szymon Krasucki
Bartosz Ziaja
Szymon Romańczuk
Igor Ploch
Dominik Wilczek
Wiktoria Mańczyk Łukasz Mazur
Wiktoria Kalisz
Dawid Wilczek
Liliana Czupała Oliwer Bogdoł Tomasz Budny
Jan Rathmann Adam Romańczuk
Gracjan Czupała Krystian |